Czy Bayern popełnił błąd, zwalniając Nagelsmanna?

To trenerzy biorą na siebie całą odpowiedzialność za przygotowanie zespołu piłkarskiego do gry. Nie jest też tajemnicą, że tak naprawdę nad wszystkim czuwa cały sztab szkoleniowy. Jednak to trener podpisuje się pod wszystkim. I właśnie jego ma prawo zwolnić zarząd, kiedy tylko uzna to za słuszne. W marcu musiał pogodzić się z tym Julian Nagelsmann – już eks trener Bayernu Monachium. Dla wielu osób był to naprawdę wielki szok. Czy Bayern popełnił błąd, zwalniając Nagelsmanna?

Mydlenie oczu?

Zanim jednak zostanie znaleziona odpowiedź na to pytanie, warto zacząć od początku. Dlaczego wszyscy byli tym tak zaskoczeni? Powodów może być kilka. Jednym z nich jest fakt, że szkoleniowiec miał kontrakt, który obowiązywał przez kolejne cztery lata. To dosyć długo, więc tym bardziej jego zwolnienie dziwi. Drugim powodem może także być to, że przez cały okres zatrudnienia zarząd pozytywnie wypowiadał się o swoim szkoleniowcu. Nawet na kilka dni przed tym, zanim gruchnęła hiobowa wiadomość. Nagelsmann i jego decyzje były przez nich popierane. Aż tu nagle – wiadomość dnia i Julian Nagelsmann jest zmuszony do tego, aby poszukać nowej pracy. Nie ma już dla niego miejsca w Bayernie. Czy to oznacza, że wszystkim cały czas mydlono oczy?

Czy Bayern popełnił błąd, zwalniając Nagelsmanna?

Prawdą jest to, że na chwilę obecną nie można udzielić odpowiedzi na to pytanie. Wszystko okaże się w najbliższym czasie. Już niedługo będzie można przekonać się, jak Bayern sobie radzi pod wodzą nowego trenera, który został błyskawicznie zatrudniony. Nowym trenerem Bayernu został Thomas Tuchel. Czy pod jego wodzą zespół będzie sobie dobrze radził? Warto oglądać ich zmagania. Czas na to, aby zastanowić się nad tym, dlaczego tak naprawdę jego poprzednik pozbył się pracy. Jakie są przyczyny zwolnienia Juliana Nagelsmanna?

Artykuł o Pogoni Szczecin przeczytaj tutaj: https://expressilustrowany.pl/czy-druzyna-ze-szczecina-wyjdzie-z-kryzysu/ar/c2-17406783.

Przyczyny zwolnienia

Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, jaka jest prawda. Chodzą jednak słuchy, że za przyczyną zwolnienia Nagelsmanna stały… narty. Dokładnie wyjazd eks-trenera na narty po tym, jak Bayern Monachium odniósł dotkliwą porażkę. Fakt, że w tym czasie obowiązywała przerwa w reprezentacji, więc każdy mógł ten czas poświęcić jak chciał. Wielu jednak uważa, że Nagelsmann zamiast wyjeżdżać, mógł w tym czasie spotkać się z Kahnem i Salihamidzićem, aby porozmawiać. Może ta dwójka poczuła się zignorowana postawą trenera, odczytując to jako nieprofesjonalne podejście do tematu? Całkiem możliwe.

Prawdą jest jednak to, że w ostatnim czasie Bayern Monachium niezbyt dobrze radził sobie na boisku. Nie chodzi tu tylko o porażkę z Leverkusen. W ogóle sam trener był kontrowersyjną postacią, a jego wypowiedzi nie raz i nie dwa mogły budzić zaszokowanie. Może nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, ale Julian obraził nawet sędziów podczas jednego z meczów i musiał zapłacić karę z własnej kieszeni. Może więc klub zaczął obawiać się tego, że trener może szkodzić ich wizerunkowi?

Pewne jest to za to, że Thomas Tuchel miał okazję popisać się w pierwszym meczu. Pod jego wodzą Borussia przegrała 2:4. Oby Bayernowi wiodło się teraz tylko lepiej.