Kolejka po sadzonki pod Dzwonnicą - Tarnogórskie Święto Drzewa znów przyciągnęło tłumy

3 min czytania
Kolejka po sadzonki pod Dzwonnicą - Tarnogórskie Święto Drzewa znów przyciągnęło tłumy

Pod Dzwonnicą Gwarkowską zebrały się rodziny, działkowcy i osoby porządkujące piwnice, aby wymienić elektrośmieci na rośliny. W Tarnowskich Górach panował kolorowy gwar: od maluchów z przedszkola po władze miasta, a spacerowicze wychodzili z hortensją, agrestem czy cisem w ręku. Impreza była częścią jesiennych działań nasadzeniowych i zapowiedzi dalszych prac zieleni.

  • Tarnogórskie Święto Drzewa przy Dzwonnicy Gwarkowskiej
  • Sąsiedzkie występy, zabawa i sadzenie z władzami w Tarnowskich Górach
  • Co dalej - plany nasadzeń na jesień i zimę

Tarnogórskie Święto Drzewa przy Dzwonnicy Gwarkowskiej

Przy Dzwonnicy Gwarkowskiej stała długa kolejka mieszkańców, którzy przynieśli zużyte baterie i drobne elektrośmieci. W zamian otrzymywali sadzonki: między innymi agrest, hortensja, borówka, świerk i nawet cis. W ciągu około godziny organizatorzy rozdali niemal 300 roślin; te, które zostały, mają trafić na miejskie nasadzenia.

“Brakuje nam już chyba tylko klonu”
Daniel

Wśród odbierających sadzonki byli najmłodsi: 6-letni Daniel z 4-letnią Liwią Rabsztyn spacerowali dumnie z hortensją i świerkiem. Mama dzieci, Alicja, odprowadziła je prosto do ogrodu w Starych Tarnowicach, gdzie nowe rośliny miały trafić obok dwóch jabłonek odmiany Piękna z Rept.

“Moja jabłonka będzie miała niedługo dojrzałe do zbierania pierwsze owoce!”
Aleksandra Plewnia

Nie brakowało też mieszkańców, którzy traktowali wydarzenie jako okazję do jesiennego porządkowania piwnic i garaży. Dla wielu to była prosta metoda, by pozbyć się elektrośmieci i dostać w zamian coś zielonego do ogrodu lub na balkon.

Sąsiedzkie występy, zabawa i sadzenie z władzami w Tarnowskich Górach

Imprezę urozmaiciły występy przedszkolaków z Publicznego Przedszkola nr 1. Dzieci z „Wesołej Jedyneczki” tłumaczyły, dlaczego drzewa są ważne, a potem uczyły mieszkańców i burmistrza zabawnych ruchów.

“Drzewa są potrzebne, bo my najbardziej lubimy się zakopywać jesienią w liściach”
— dzieci z “Wesołej Jedyneczki”

W trakcie wydarzenia przedstawiciele miasta oraz lokalnych organizacji posadzili też większe drzewa — dwie kilkumetrowe magnolie i jednego graba. Obecny podczas sadzenia Burmistrz Arkadiusz Czech podkreślił, że akcja rozdawania i wspólnych nasadzeń wpisała się już w tarnogórskie zwyczaje.

“Cieszę się, że wspólne sadzenie oraz rozdawanie drzew weszło nam już w naszą tarnogórską krew. Długo kolejka chętnych na sadzonki - nie tylko jesienią - jest co roku na to najlepszym dowodem”
Arkadiusz Czech

Co dalej - plany nasadzeń na jesień i zimę

Organizatorzy zapowiadają, że Święto Drzewa to nie koniec miejskich działań. W najbliższych tygodniach w całym mieście rozpocznie się jesienne sadzenie krzewów i drzew: do zimy pojawi się jeszcze około 160 drzew i 1000 krzewów. Część z rozdanych na imprezie sadzonek ma uzupełnić miejskie zielone punkty, a pozostałe trafią do prywatnych ogrodów i na działki mieszkańców.

Dla wielu uczestników dzień zakończył się prostą radością — nową rośliną w doniczce lub w gruncie i nadzieją, że za kilka lat pojawi się więcej cienia, kwiatów i owoców.

na podstawie: Urząd Miejski.

Autor: krystian