Orszak Trzech Króli w Tarnowskich Górach był naprawdę wyjątkowy. W tym roku pojawiło się na nim, nie trzech, ani nawet – wspólnie z Janem III Sobieskim – czterech króli. Piątym okazał się ksiądz Leszek Król, dyrektor Salezjańskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, głównego organizatora orszaku.

Dzieciątko Jezus w stajence pod Ratuszem też było wyjątkowe, bo w jego rolę wcieliła się… 1,5 roczna Klara. Dziewczynka zniosła swoją pierwszą poważną rolę znakomicie. Szczególnie ożywiła się, kiedy po pokłonach królewskich i władz miasta tarnogórzanie zaczęli sobie zrobić z nią zdjęcia.

– Mała lubi ludzi – śmiali się Julia i Piotr, rodzice Klary.

Złożony z setek tarnogórzan orszak tradycyjnie przeszedł spod kościoła Piotra i Pawła ulicami Opolską, Sobieskiego i Krakowską na Rynek. Przystanki z odgrywanymi przez „salezjańskich” uczniów scenkami umiejscowiono na rondzie przy ul Cebuli, obok Tarnogórskiego Centrum Kultury, na ul. Piłsudskiego oraz Placu Wolności. W ostatnim z miejsc w rolę diabłów i aniołów wcielili się rodzice uczniów.

  • Zdjęcia z orszaku na profilu facebook.
  • Kolejne zdjęcia z orszaku na profilu facebook.