W ramach zakończonego niedawno Tarnogórskiego Kongresu  Rowerowego zaproponowano utworzenie – na wzór Szlaku Zabytków Techniki – siatki tras łączących górnośląskie zabytki industrialne. Hasło projektu to InduStrada.

– Nasz region ma przede wszystkim zabytki industrialne – dlaczego nie połączyć ich siecią tras rowerowych – pyta retorycznie Arkadiusz Czech, Burmistrz Tarnowskich Gór, który w czasie otwarcia Kongresu przyznał, że rower zmienił spojrzenie na świat.

– Organizowana od lat Industriada zmieniła postrzeganie naszego przemysłowego dziedzictwa – teraz czas na InduStradę, która jeszcze bardziej spoi wysiłki samorządów i organizacji na rzecz wypromowania naszego regionu na zewnątrz i wzajemnego połączenia ich mieszkańców oraz turystów.

W 2017 roku w Zagłębiu Ruhry narodził się pomysł stworzenia Europejskiego Szlaku Kultury Przemysłowej. Miałby on połączyć wszystkie postindustrialne regiony kontynentu trasą rowerową. Za górnośląską, najbardziej w końcu uprzemysłowioną, część miałaby odpowiadać InduStrada. W samych Tarnowskich Górach ma ona prowadzić szlakiem 28 zabytków wpisanych na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.

– Nie do wszystkich da się dojechać samochodem, więc wspólnie ze Stowarzyszeniem Miłośników Ziemi Tarnogórskiej pracujemy już nad koncepcją takiego szlaku – powiedział w czasie kongresu Aleksander Kopia, tarnogórski Oficer Rowerowy wskazując, że w założeniu cała polska część Szlaku bazować ma na sieci planowanych w Województwie Śląskim regionalnych tras rowerowych i metropolitalnych „velostradach”. – Będzie ona pierwszym tematycznym szlakiem rowerowym poświęconym przemysłowemu dziedzictwu Górnego Śląska – wyjaśnia.

Berlińskie Centrum Kultury Przemysłowej (BZI) opracowało już pięć takich rowerowych tras w oparciu o zabytki przemysłowe. Każda z nich „opowiada” inną historię. Na tarnogórski pomysł pozytywnie odpowiedział już m.in. Zabytkowa Kopalnia Ignacy w Rybniku i Muzeum Hutnictwa w Chorzowie.

– Historii, nie tylko stricte przemysłowych, Górny Śląsk może opowiedzieć wiele – mówi Arkadiusz Czech ciesząc się, że w czasie Tarnogórskiego Kongresu Rowerowego uczestnicy zapowiedzieli utworzenie i pracę w podgrupach. Za rok podzielą się z innymi efektami swojej – nakierowanej nie tylko na turystykę, ale komunikacyjną rolę rowerów – pracy.

W ciągu roku gotowa będzie już na pewno w naszym mieście mierząca blisko 30 km sieć dróg rowerowych oraz centrum przesiadkowe. Warta blisko 60 mln inwestycja po ponad roku projektowania weszła już w fazę realizacji. Na pierwszych odcinkach – m.in. przy ulicy Opolskiej – położony jest już na kilkuset metrach asfalt, w innych miejscach (m.in. w Starych Tarnowicach) kończą się prace prze podbudowie około kilometra trasy, kolejne odcinki wkrótce zaczną nabierać realnych kształtów.

Praca wre również przy budowie tunelu pieszo-rowerowego przy ul. Częstochowskiej. Kilkusetmetrowy przekop pod torami połączy centrum miasta z Lasowicami, a docelowo całe miasto z kierunkiem północnym, a więc Zalewem Nakło-Chechło, Miasteczkiem Śląskim i Kaletami. Kolejne odcinki połączą centrum m.in. z Osadą Jana i Bobrownikami Śląskimi, kolejne pobiegną w kierunku Rept Śląskich oraz w stronę Nakła Śląskiego w gminie Świerklaniec.

Jedna z odnóg (poza głównym, wspartym przez Unię Europejską, projektem) dzięki dodatkowemu dofinansowaniu dla powiatu tarnogórskiego, połączy Tarnowskie Góry z Radzionkowem. Wiosnę tego roku rada Miejska przekazała pieniądze na zaprojektowanie i zrealizowanie prac, które będą uzupełnieniem budowanej właśnie do granic Radzionkowa trasy. Koniec prac zaplanowano jeszcze w tym roku.

Ulica Sobieskiego w ścisłym centrum jest już od początku tego roku przystosowana dla ruchu rowerów. Przejęta od powiatu przez miasto droga przeszła za blisko 5 mln zł w ramach przebudowę. W jej wyniku na miejscu powstały m.in. wyniesione przejścia dla pieszych, pasy dla rowerów, nowe chodniki, uregulowane są także miejsca parkingowe i spowolniony został także ruch.  Prowadząca Sobieskiego trasa droga rowerowa łączy się już z zbudowanym wcześniej przez powiat rondem na skrzyżowaniu ulic Opolskiej i Powstańców Śląskich. Podobnie jest z rondem, które wybudowano na skrzyżowaniu Powstańców i Sienkiewicza. Wokół obu skrzyżowań pasy dla rowerzystów „czekają” na połączenie się z budowanymi w właśnie przez miasto drogami dla jednośladów.

– Ta, jak i pozostałe trasy będą kompatybilne z planowanymi w całym województwie regionalnymi drogami rowerowymi i metropolitalnym velostradami – zapowiada Arkadiusz Czech wskazując, że aby region pokryły drogi dla rowerzystów przy możliwie najmniejszym nakładzie sił i pieniędzy  Tarnowskie Góry i sąsiednie gminy wraz z mieszkańcami wystąpili do projektantów obwodnicy Nakła Śląskiego i Świerklańca z propozycją zmian. Chodzi  o zaprojektowanie ścieżki wzdłuż obwodnicy od planowanego węzła z drogą ekspresową S11 do początku drogi DW 908 tj. do skrzyżowania z drogą krajową DK78 czyli do ul. Nakielskiej. – To pozwoli bezpiecznie dojechać wszystkim do Zalewu Nakło-Chechło – wskazuje burmistrz.  – Jeśli ścieżka nie powstanie przy okazji tej dużej inwestycji, najpewniej nie powstanie nigdy, bo projektowanie od nowa tak wielkiego, łączącego kilka gmin zadania wydaje się prawie niemożliwe.

Co do wspomnianej na początku InduStrady W Tarnowskich Górach ma ona doprowadzić rowerzystów do Parku Kunszt, Zabytkowej Kopalni Srebra, Hałdy Popłuczkowej i Sztolni Czarnego Pstrąga czyli najbardziej znanych obiektów UNESCO. Po drodze odwiedzić będzie można kilkanaście mniej znanych miejsc związanych z górnictwem srebra, cynku i ołowiu.

– Taka trasa nie wyklucza podróżowania po innych, także tematycznych, trasach tematycznych – zaznacza Aleksander Kopia.

Zaproszeni na Tarnogórski Kongres Rowerowy eksperci z obszaru mobilności rowerowej m.in. z Wrocławia, Gdańska, Berlina i Essen przejechali trasę szlakiem UNESCO na koniec dwudniowych obrad. – Rowerzyści zarówno ze Śląska jak i z Niemiec byli pod dużym wrażeniem fantastycznej opowieści przewodnika i odwiedzonych miejsc – zdradza Kopia.

Przyszłe obiekty na Szlaku muszą być przygotowane do obsługi turystów rowerowych zarówno indywidualnych jak i grupowych, krótko- i długodystansowych. Chodzi m.in. o parkingi dla rowerów, samoobsługowe stacje naprawcze, ładowarki do e-bikeów, integrację nie tylko z lokalną siecią dróg rowerowych , ale i stacją kolejową.