Policjanci zatrzymali 41-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież na terenie lotniska w Katowicach-Pyrzowicach. Złodzieja namierzył przypadkowy pasażera lotniska, który widział, jak sprawca kradnie plecak śpiącej kobiecie. Okradziona mieszkanka Indii oceniła wartość mienia na kwotę blisko 4 tysięcy złotych. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnej celi. Grozi mu do 5 lat więzienia.

W sobotę tuż po północy policjanci interweniowali na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach. Doszło tam do obywatelskiego ujęcia sprawcy kradzieży. Na jednym z terminali została okradziona śpiąca kobieta. Sprawca wykorzystał moment i ukradł jej plecak, a następnie poszedł z nim do toalety. Złodziej miał pecha, ponieważ przez szybę, całą sytuację zaobserwował 19-letni pasażer lotniska, który od razu zareagował. Mężczyzna poszedł za złodziejem do toalety i nie pozwolił mu uciec, poprosił o pomoc obsługę lotniska.

Spłoszony rabuś oddał plecak, okazało się, że zdążył już z niego ukraść warty blisko 4 tysiące złotych, telefon komórkowy. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że był to 41-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Sprawca trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut kradzieży i grozi mu do 5 lat więzienia.

Na słowa uznania zasługuje 19-letni mężczyzna, który zareagował i nie pozwolił uciec sprawcy przestępstwa. Dzięki jego reakcji i przekazanej informacji policjanci mogli szybko podjąć interwencję i zatrzymać złodzieja.

„Nie reagujesz – akceptujesz” - pod takim hasłem realizowana jest kampania społeczna, zachęcająca mieszkańców do działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa.