Policjanci z wydziału kryminalnego tarnogórskiej komendy, wspólnie z mundurowymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, zatrzymali 20-letnią oszustkę. Kobieta wpadła w ręce mundurowych chwilę po tym, jak odebrała od seniorki 40 tys. złotych. Wobec podejrzanej prokurator zastosował policyjny dozór. Za oszustwo mieszkance Chorzowa grozi 8 lat więzienia.

W ubiegłym tygodniu w powiecie tarnogórskim doszło do kilku prób oszukania seniorów metodami na „fałszywego policjanta” oraz „fałszywego wnuczka”. Każde takie zgłoszenie jest weryfikowane przez mundurowych, którzy niejednokrotnie docierają do oszustów. Tym razem przestępcy próbowali wyłudzić pieniądze od seniorów z gminy Tworóg i w jednym przypadku prawie im się udało.

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Kryminalni z Tarnowskich Gór oraz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, w wyniku pracy operacyjnej namierzyli młodą kobietę, która prawdopodobnie oszukiwała seniorów. Tarnogórscy kryminalni obserwowali kobietę w Krupskim Młynie, gdy ta, trzymając w ręku papierową torbę, pośpiesznie wsiadała do samochodu. Policjanci spodziewali się, że mogło dojść do oszustwa, a w torbie prawdopodobnie znajdowały się przekazane pieniądze.

Niestety dyżurnemu z tarnogórskiej komendy nikt nie zgłosił, że został oszukany. Policjanci jednak nie dali za wygraną. Skontaktowali się z dzielnicowym z Tworoga i poprosili go, aby ten porozmawiał z mieszkańcami i ustalił, czy przypadkiem ktoś nie został oszukany metodami na „fałszywego policjanta”, czy „fałszywego wnuczka”. Kiedy dzielnicowy prowadził ustalenia, kryminalni zatrzymali kobietę do kontroli drogowej. Siedząca za kierownicą samochodu 20-latka oświadczyła, że odebrała przesyłkę i jedzie z nią poza granice kraju.

W tym czasie dzielnicowy skontaktował się z tarnogórskimi kryminalnymi. Okazało się, że faktycznie ofiarą oszustki padła 92-letnia mieszkanka, która przekazała kobiecie 40-tysięcy złotych. Pieniądze miały być przeznaczone na adwokata reprezentującego jej syna. Rzekomy krewny zadzwonił do seniorki kilkadziesiąt minut wcześniej i płaczliwym głosem prosił „matkę” o pomoc. Potrzebował dużo pieniędzy, ponieważ spowodował wypadek, w którym zabił człowieka. Pieniądze pozwoliłyby mu wyjść na wolność. Przejęta kobieta spakowała oszczędności życia i przekazała je dziewczynie, która po nie przyjechała.

Na szczęście 20-letnia mieszkanka Chorzowa została zatrzymana przez tarnogórskich policjantów. Stróże prawa odzyskali również pieniądze, które były spakowane w papierową torbę.

Mieszkanka Chorzowa trafiła do policyjnej celi. Nazajutrz usłyszała zarzut oszustwa, a prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. 20-latce grozi do 8 lat więzienia.

Pamiętajmy! Policjanci nigdy telefonicznie nie informują o prowadzonych przez nich akcjach. Nie proszą o wypłacanie pieniędzy z kont bankowych, przelewanie na inne konta lub przekazywanie ich innym osobom. Jeśli nie mamy całkowitej pewności, kto do nas dzwoni, nie podejmujmy rozmowy i nie przekazujmy żadnych informacji o sobie. W żadnym wypadku w takich okolicznościach nie przekazujmy pieniędzy!