W ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali aż czterech kierujących pod wpływem alkoholu. Pokazuje to, jak ważne są kontrole mające na celu eliminowanie z dalszej jazdy tych najbardziej nieodpowiedzialnych uczestników ruchu drogowego. O losach zatrzymanych zadecyduje sąd, a my apelujemy o rozsądne i odpowiedzialne zachowania na drodze.

Do pierwszego zatrzymania doszło w poniedziałek po godzinie 6.00. Na ulicy Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach za jazdę na „podwójnym gazie” zatrzymany został 50-latek ze Zbrosławic, który kierując renault, miał w organizmie ponad promil alkoholu.

Godzinę później w nowym Chechle na ulicy Lasowickiej policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli volkswagena, za którego kierownicą siedział 38-letni mieszkaniec Nakła Śląskiego. Badanie alkomatem wskazało w jego przypadku 2,5 promila alkoholu.

W ubiegłą niedzielę w ręce mundurowych trafili dwaj kolejni nieodpowiedzialni kierujący. W pierwszym przypadku policjanci ruchu drogowego interweniowali na jednym z parkingów przy ulicy Zagórskiej, gdzie po 21.00 kierujący osobowym bmw umyślnie wprowadzał swój pojazd w poślizg. Był to 23-latek z Kotów, który jak się chwile później okazało, był nietrzeźwy. Alkomat wskazał, że miał w organizmie blisko 1,5 promila. Za wykroczenie został ukarany mandatem, a za jazdę w stanie nietrzeźwości, odpowie przed sądem.

Po godzinie 22.00 tym razem na tarnogórskim rynku kryminalni natknęli się na osobowego citroena. Za kierownicą siedział 28-letni tarnogórzanin, od którego wyczuli alkohol. Gdy na miejscu zjawili się stróże prawa z drogówki, potwierdzili ich przypuszczenia. Badanie alkomatem wskazało bowiem blisko 2 promile alkoholu.

Wszyscy kierujący stracili prawo jazda i czeka ich sprawa w sądzie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozić im może kara nawet 2-letniego więzienia.