Policjanci z Katowic zatrzymali mężczyznę, który opiekował się swoimi dziećmi, będąc pod wpływem alkoholu. O mały włos doszłoby do tragedii, ponieważ najmłodsze z dzieci podtopiło się w wodzie, jednak dzięki szybkiej reakcji ratowników zostało wyciągnięte z wody. Prokurator przedstawił 46-latkowi zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swoich dzieci, którymi rudzianin miał obowiązek się opiekować, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia.

W minioną sobotę policjanci z Oddziału Prewencji Policji z Katowic patrolowali na rowerach tarnogórski zalew Nakło-Chechło. W pewnej chwili mundurowi zwrócili uwagę na ratowników wodnych, którzy udzielali pomocy dziecku. Okazało się, że 4-latek wszedł do wody w „strefie niebezpiecznej”, gdzie jest głęboko. Chłopiec zachłysnął się wodą i gdyby nie szybka pomoc ratowników mogłoby dojść do tragedii. Na miejsce przyjechali ratownicy z pogotowia ratunkowego, którzy podjęli decyzję o zabraniu dziecka na obserwację do szpitala. Na plaży pozostało rodzeństwo chłopca – 9-letnia siostra i 8-letni brat. Policjanci wraz z dziećmi i ratownikiem wodnym poszli do pobliskiego baru, gdzie przebywał ojciec dzieci. Mężczyzna był przekonany, że skoro na plaży znajdują się ratownicy WOPR, to dzieci powinny być bezpieczne.

Policjanci zatrzymali 46-latka, a dzieci przekazali pod opiekę najbliższej rodziny. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mieszkaniec Rudy Śląskiej został doprowadzony do prokuratury, gdzie na podstawie materiału zebranego przez policjantów przedstawiono mu zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swoich dzieci, którymi miał obowiązek się opiekować. Prokurator objął go także policyjnym dozorem. Sprawcy grozi 5 lat więzienia. Policjanci o tej sprawie poinformują również sąd rodzinny i złożą wniosek o wgląd w sytuację tej rodziny.

Bądź odpowiedzialny za swoje dziecko

Małe dzieci powinny być przedmiotem naszej szczególnej troski. Jednym z największych zagrożeń dla dziecka, zwłaszcza małego, jest pozostawienie go bez opieki. Brak uwagi rodzica lub opiekuna może generować niebezpieczne i tragiczne w skutkach dla dziecka wydarzenia. Wiele z nich to nieszczęśliwe wypadki, ale też sytuacje, w których inne osoby wyrządzają dziecku krzywdę. Wakacyjne wyjazdy często sprzyjają sytuacjom, w których łatwiej jest „zapodziać” małego „zdobywcę świata”. Nie dopuść do tego, aby małe dziecko, choć na chwilę stracić z oczu, szczególnie w tak zatłoczonym miejscu, jak plaża, masowa impreza (festyny, koncerty, imprezy sportowe) czy galerie handlowe. Dziecko pozostawione nawet na krótki czas bez opieki rodzica czy opiekuna może stać się ofiarą przestępstwa, bądź ulec groźnemu w skutkach wypadkowi losowemu (wypadek komunikacyjny, utonięcie, utknięcie w niebezpiecznym dla niego miejscu takim jak studzienka, głęboki rów i tym podobne).

Starajmy się przestrzegać następujących zasad:

  • dzieci powinny bawić się w wodzie, nawet przy niewielkich płytkich zbiornikach pod stałą opieką dorosłych,
  • pływając między innymi łódkami, kajakami, pamiętajmy o założeniu kapoku,
  • kąpmy się w miejscach przeznaczonych do kąpieli i strzeżonych przez ratownika,
  • unikajmy korzystania z tak zwanych „dzikich kąpielisk”. W takich miejscach nie mamy pewności co do jakości wody i do tego, jak kształtuje się dno pod lustrem wody,
  • zakładajmy dzieciom sprzęt asekuracyjny taki jak: rękawki, koła lub kamizelki. Pilnujmy uważnie naszych pociech w trakcie wodnych zabaw,
  • wchodźmy do wody jedynie w stanie trzeźwości. To właśnie alkohol i brawura są najczęstszymi powodami utonięć,
  • korzystajmy ze sprzętu pływającego, będąc trzeźwymi i zakładajmy kamizelki ratunkowe.