Policjanci z Kalet zatrzymali 29-letniego kierowcę fiata seicento. Mężczyzna kierował samochodem pomimo dożywotniego zakazu oraz alkoholu we krwi. Tarnogórzanin stanowił ogromne zagrożenie na drodze, ale wpadł w ręce policjantów dzięki sygnałowi od świadka. Szybko wyszło na jaw, że to nie był koniec kłopotów mężczyzny...
Po raz kolejny sygnał od świadka pozwolił na szybkie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Niebezpieczne manewry na ulicy Styczyńskiego w Tarnowskich Górach zaniepokoiły zgłaszającego. Dzięki krótkiej informacji dzisiaj około godziny 1:00, policjanci zatrzymali 29-latka, który miał w organizmie ponad 2.5 promila alkoholu.
Szybko okazało się, że to nie koniec kłopotów kierowcy fiata seicento. Policjanci ustalili, że tarnogórzanin nie ma prawa jazdy, ponieważ od grudnia 2018 roku obowiązuje go dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Ponadto mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach w celu odbycia kary 3 miesięcy aresztu, a w samochodzie mężczyzny stróże prawa znaleźli kilka działek amfetaminy.
Sprawca został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie, ale za kierowanie pojazdem pomimo dożywotniego zakazu oraz w stanie nietrzeźwości, oprócz wysokiej grzywny grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Dziękujemy osobie, która powiadomiła policjantów o swoich podejrzeniach. Musimy pamiętać, że za bezpieczeństwo w ruchu drogowym odpowiadamy wszyscy i każdy z nas może przyczynić się do tego, żeby na naszych drogach było mniej wypadków. Zdecydowana reakcja i uniemożliwienie kierowania pojazdem przez osobę nietrzeźwą może zapobiec tragedii.
Policjanci apelują, aby każdy reagował na niebezpiecznie zachowanie innych uczestników ruchu drogowego. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy może anonimowo powiadomić o swoich podejrzeniach policjantów dzwoniąc pod numer 112. Policjanci sprawdzą każdy sygnał.