Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o włamania, kradzieże, dewastacje mienia, a nawet używanie przemocy lub groźby w celu wpłynięcia na świadka. To oni odpowiadają za kradzieże z włamaniem oraz zniszczenie kilku samochodów w Tarnowskich Górach. Zostali namierzeni przez tarnogórskiego policjanta, który po służbie wracał do domu.

Do zatrzymania doszło we wtorek. Policjant z wydziału prewencji tarnogórskiej jednostki policji, który po służbie wracał do domu, w okolicy zaparkowanych samochodów znajdujących się na Osadzie Jana w Tarnowskich Górach, zauważył trzech podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Intuicja podpowiadała mu, że mogło dojść do przestępstwa. Stróż prawa o swoich podejrzeniach natychmiast powiadomił dyżurnego jednostki, który na miejsce skierował policyjne patrole. Na ulicy Słoneczników policjanci zauważyli, jak mężczyźni "majstrowali coś" przy pojeździe marki Volkswagen Passat. Kiedy zauważyli zbliżających się policjantów, rzucili się do ucieczki i rozbiegli w różnych kierunkach. Chwilę później jeden z nich został zatrzymany, drugiego młodzieńca zatrzymali policjanci z Radzionkowa, którzy przyjechali wesprzeć kolegów z Tarnowskich Gór. Trzeci z mężczyzn został zatrzymany kilka godzin później. Zatrzymani to mieszkańcy Tarnowskich Gór w wieku 16 i 17 lat. Po przesłuchaniu mężczyźni przyznali się, że wyłamywali łomem klapki wlewu paliwa, a przy użyciu odpowiedniego narzędzia wypompowywali z baków pojazdów zgromadzone w nich paliwo. Tym sposobem, zanim zostali zatrzymani, włamali się do dwóch samochodów i usiłowali włamać do trzeciego.

Jak się okazało, to nie koniec kłopotów nastolatków. W Tarnowskich Górach od listopada 2019 roku doszło do wielu zniszczeń pojazdów. Sprawą zajmowali się tarnogórscy kryminalni. Bezpośrednio po zdarzeniach na miejscu zabezpieczyli ślady przestępstwa. Jednak mimo znacznych zniszczeń nie było bezpośrednich świadków. Również niczego nie zauważyli okoliczni mieszkańcy. Mimo to policjanci nie dawali za wygraną. Po zatrzymaniu nastolatków śledczy ustalili, że młodzieńcy oprócz włamań i kradzieży, mają również na swoim koncie dewastacje mienia. Od listopada ubiegłego roku, wandale zniszczyli kilka samochodów różnych marek, m.in. wybijając w nich szyby, przebijając opony, rysując lakier i wgniatając nadwozie. Swoim działaniem spowodowali, że właściciele pojazdów ponieśli ogromne straty finansowe liczone w tysiącach złotych. Jeden z zatrzymanych 17-latków ma również na koncie zniszczenie wiat przystanków komunikacji miejskiej znajdujących się przy tarnogórskiej Obwodnicy oraz ulicy Nakielskiej w Tarnowskich Górach. Tarnogórzanin wspólnie z innymi osobami powybijał w nich szyby, powodując straty na szkodę miasta powyżej 5 tys. złotych. Ponadto wspólnie z 16-latkiem na początku marca br. zniszczył samochód marki Dacia. Młodzieńcy powybijali w niej szyby, chcąc wpłynąć na zeznania świadka do innej sprawy.

Zatrzymani 17-latkowie usłyszeli po kilkanaście zarzutów dotyczących włamań, kradzieży i dewastacji mienia. Na wniosek śledczych, wobec jednego z nich, prokurator zastosował policyjny dozór. Sąd tymczasowo aresztował drugiego z mężczyzn, który dodatkowo usłyszał zarzut używania przemocy lub groźby w celu wpłynięcia na świadka. O losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny. Mężczyźni podejrzewani są również o inne dewastacje mienia. W sprawie tych czynów prowadzone są dalsze ustalenia.

  • na zdjęciu widać nóż oraz kaburę na nóż
  • na zdjęciu: dwaj policjanci prowadzą zatrzymanego mężczyznę
  • na zdjęciu policjant zakłada kajdanki na ręce zatrzymanego mężczyzny
  • na zdjęciu widać ręce, na których zapięte są kajdanki
  • na zdjęciu: zatrzymany mężczyzna siedzi przy biurku w trakcie przesłuchania
  • na zdjęciu: zatrzymany mężczyzna siedzi przy biurku w trakcie przesłuchania
Ładowanie odtwarzacza...