Po podliczeniu wszystkich puszek, licytacji, płatności kartą i E-skarbonki Sztab WOŚP Tarnowskie Góry doliczył się w nocy w niedzieli na poniedziałek kwoty ponad 223 000 złotych! Która może się jeszcze zwiększyć.

Tegoroczny tarnogórski finał trwał od 21 stycznia, bo wtedy w Galerii Inny Śląsk odbył się pierwsza impreza pn. „Golden Gate i Galeria Inny Śląsk for WOŚP”. Tam zebrano 8905,85 zł.

W sobotę 28 i niedzielę 29 stycznia po ulicach miasta i powiatu krążyło w sumie 115 wolontariuszy. Najmłodszy liczył trzy, a najstarszy (być może jest to rekord ogólnopolski) Zdzisław Wielochowski z Tarnowskich Gór, który skończył w sobotę 94 lata. Pan Zdzisław kwestował na WOŚP po raz kolejny – Zdzichu, dobrze, że z nami jesteś, trzymaj się – napisał do niego Jurek Owsiak.

Pan Zdzisław pracował jako architekt, urbanista, również w naszym Urzędzie Miejskim. Może dlatego na zakończenie kwestowania co roku sfotografował się przed naszym Ratuszem. Na zdjęciu poniżej widać go z wnukiem Piotrem, też wolontariuszem.

Niektórzy z wolontariuszy nie wyszli na ulice, ale pracowali w zorganizowanym w Ratuszu sztabie liczącym pieniądze z puszek. jedna ż nich była Zuzanna Olek, która do tej pory kilka razy zbierała pieniądze na mieście.

– Te praca ma jedną poważną zaletę – nie marznie się – śmiała się pani Zuzia przyjmując i rozliczając wczoraj kilkanaście puszek. W stosunku do pracy w sztabie w czasie finałów kiedyś i dziś podstawowa różnica polega na tym, że teraz pieniądze w dużej części liczą maszyny. Kiedy ich nie ma – liczenie odbywa się ręcznie.

To, co łączy wszystkich 31 finałów jest niezwykła ofiarność ludzi. Potwierdzają to wolontariusze pracujący kiedyś i dziś.

– Ta zbiórka przywróciła mi znowu wiarę w ludzi – przyznała Małgorzata Bystrzanowska, która pierwszy zbierała w Orkiestrę …30 lat temu jako nastolatka. Wtedy była członkiem sztabu zorganizowanego w SP nr 9, teraz pieniądze zbierała w mężem Maciejem oraz synami: 9-letnim Jankiem i 12-letnim Szymonem.

– Tym razem też kręciliśmy się wokół mojej szkoły – żartowała pani Małgosia.

W puszkach wolontariuszy znalazło się 194 tys. reszta kwoty to wpływy z e-skarbonki, terminali i płatności dokonywanych kartą.

– Jak zwykle wszystko się udało – śmiał się Michał Pińczyński, szef tarnogórskiego sztabu obejmującego poza Tarnowskimi Górami Zbrosławice (tam finał zorganizował Garnizon Tarnogórski), zalew Nakło -Chechło (morsowanie i biegi). Tarnogórski harcerz i ratownik medyczny wskazał, że zorganizowana po raz pierwszy w Ratuszu baza Sztabu usprawniła jego pracę.

– Nikt przypadkowy nie zaburzał pracy, łatwo było do nas trafić, a naszym sztabowcom łatwiej było poruszać się pomiędzy zajmowanymi przez nas pomieszczeniami – wskazał Pińczyński.

Dziś rano (poniedziałek 30 stycznia) 21 bezpiecznych kopert z 194 703,50 złotych (w sumie Sztab WOŚP Tarnowskie Góry doliczył się 233 tys. zł, ale reszta kwoty to wpływy z e-skarbonki i terminali) plus 9 funtów i 63 pensy, 1 dolar amerykański i 26 centów oraz 229 euro i 57 eurocentów oraz okoó 30 koron czeskich dostarczyli do banku przedstawiciele sztabu działającego przy komendzie Hufca ZHP Ziemi Tarnogórskiej.
Przy okazji odebrania pieniędzy na ręce burmistrza Arkadiusza Czecha trafiły podziękowania dla Urzędu Miejskiego, w którym zorganizowano w tym roku sztab. – Zapraszamy do nas za rok – zaprosił wolontariuszy burmistrz.