Łucja i Henryk Winderowie, Magdalena i Jerzy Toborowie, Lidia i Józef Wolny, Alicja i Jan Sosnowie, Teresa i Jan Woźnicowie oraz Helena Sobczyk w imieniu męża Henryka odebrali dziś za z rąk Jolanty Tuszyńskiej, Zastępcy Burmistrza Tarnowskich Gór ds. Społecznych medale z okazji 50 lat małżeństwa. Z kolei Halina i Leonard Szuflowie oraz Elżbieta i Jan Gajdowie z okazji 55 lat, a Irena i Ginter Moszny z okazji 60-lecia ślubu otrzymali od Pani burmistrz i Aleksandry Łuczak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego życzenia, kwiaty i prezenty.

– Życzę wszystkim tarnogórzanom podobnego do Waszego życia w szczęściu i wzajemnym, zrozumieniu – powiedziała burmistrz Tuszyńska.

– Zawsze mówiłam, że niy chca chopa z Bobrownik, ale tyn tak dugo za mnom chodziył, że …wychodził – śmiał się Irena Moszny wspominając swój ślub zimą 1962 roku. Pani Irena, rodem z Suchej Góry, wzięła go „po sąsiedzku” z panem Ginterem z Bobrownik z Radzionkowie. Dziś państwo Moszny mieszkają w wybudowanym przez siebie, obok ojcowizny męża, domu w Bobrownikach. – Okazuje się, że mieszkanka suchogórsko-bobrownicka jednak się sprawdza – żartowali dzisiejsi „państwo młodzi”, który doczekali się dwójki dzieci, czworga wnucząt i jednej prawnuczki.