Czy przy inwestycjach wspieranych przez rząd w ramach Nowego Ładu do wkładu własnego gmin będą liczone koszty poniesione na projekty np. dróg i inne nakłady? Jakie będą kryteria oceny gminnych wniosków? Kiedy państwo zacznie pokrywać w większym stopniu koszty zadań zlecanych gminom takie jaka edukacja czy pomoc społeczna, gdyż dotacje nie pokrywają czasem nawet ich połowy? Takie między innymi pytania zadali samorządowcy na wczorajszym spotkaniu z Michałem Cieślakiem, ministrem ds. rozwoju samorządu terytorialnego. W konsultacji wzięli udział m.in. wójtowie i burmistrzowie gmin z terenu powiatu tarnogórskiego, Świętochłowic, Bytomia, Kochanowic oraz władze powiatu tarnogórskiego.

– Czy nie dałoby się stworzyć specustawy, która pozwoliłaby przejmować nieruchomości o nieuregulowanym statusie prawnym, a które gminy i tak utrzymują i remontują? – pytali prezydenci. – Bez zmiany finansowania powiatów ziemskich takich jak nasz jesteśmy skazani na upadłość – wskazała Krystyna Kosmala, starosta tarnogórski wskazując, że wydatki ponoszone na edukację i zadania w ramach tzw. katastra nie mają pokrycia w państwowych dotacjach nawet w połowie. Z kolei Grzegorz Czapla, wójt Ożarowic narzekał, że koszty m.in. płac w edukacji, do których gmina dokłada więcej niż rząd, są tak duże, że hamują gminne inwestycje.

– Niech budżet państwa sfinansuje to, co nam zleca – z inwestycjami poradzimy sobie nawet bez państwowej pomocy – podkreślił.

– Przekazanie kuratoriom nie tylko nadzoru nad programami nauczania, ale i finansowania szkół może rozwiązać te problemy – odpowiedział minister Cieślak. W kwestii inwestycji gminnych zapowiedział prace nad wprowadzeniem tzw. algorytmicznej subwencji wyrównawczej oraz premii inwestycyjnej. Miałaby ona nagradzać tych samorządowców, którzy dużo inwestują.

Mariusz Konopka, skarbnik gminy Tarnowskie Góry zaproponował, aby środki z wyrównania strat z wpływów z podatku PIT dla gmin (same Tarnowskie Góry straciły z powodu pandemii około 20 mln zł, zwrot ma wynieść około 14 mln zł) dało się wykorzystać w 2022, a nie tylko 2021 roku.

– Nie jesteśmy w stanie tak szybko, pod koniec roku, przy ograniczeniach wynikających z przetargów i innych obostrzeń oraz wymogów dotyczących wydatków bieżących, wykorzystać tych pieniędzy – wskazał Konopka.

– Pana uszczegółowiony wniosek przekażę odpowiedniemu ministrowi w przyszłym tygodniu – zapowiedział minister Cieślak.