Od kilku dni obowiązują obostrzenia, zakazy i nakazy związane ze stanem epidemii. Walka z rozprzestrzenianiem się koronawirusa wymaga od nas wszystkich dostosowania się do tych zaleceń. Niestety, niektóre osoby za nic mają wspólne bezpieczeństwo i narażają nie tylko siebie, ale również swoich bliskich oraz wielu innych ludzi. Dwaj mężczyźni, wobec których interweniowali policjanci, za wyjątkowe lekceważenie obostrzeń, odpowiedzą przed sądem.
W minioną niedzielę podczas patrolu centrum policjanci interweniowali wobec idących obok siebie mężczyzn. Nie zastosowali się do obowiązku zachowania odległości 2 m od siebie, więc policjanci chcieli zwrócić im na to uwagę. Kiedy stróże prawa powiedzieli im, jak należy się przemieszczać, ci zareagowali agresją i w kierunku mundurowych padły wulgaryzmy. Ponadto okazało się, że 39 i 37-latek spacerowali po mieście, ponieważ jeden odprowadzał drugiego na przystanek autobusowy.
Podczas gdy policjanci wykonywali czynności, w mężczyznach narastała agresja. Ciągle używali wulgaryzmów, żądali oddania dokumentów i próbowali się oddalić. W pewnej chwili jeden z nich w kierunku policjantów zaczął wymachiwać rękami i chciał ich uderzyć, w wyniku czego doszło do szarpaniny. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego i obezwładnili agresorów. Zatrzymani sprawcy trafili do policyjnej celi. Byli pijani. W organizmie młodszego z mężczyzn znajdowało się ponad 2,5 promila alkoholu, a u starszego ponad 0,5 promila.
Wczoraj tarnogórzanin oraz mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszeli zarzuty zmuszania przemocą lub groźbą funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej, za co grozi im do 3 lat więzienia. Ponadto mężczyźni odpowiedzą za szereg wykroczeń związanych m.in. z używaniem słów nieprzyzwoitych oraz uniemożliwienia lub utrudniania wykonania czynności służbowych, za co grozi im kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. O sprawie zostanie także powiadomiony powiatowy inspektor sanitarny. Organ ten może nałożyć grzywnę w wysokości nawet 30 tys. złotych.
W związku rozprzestrzenianiem się koronawirusa od 1 kwietnia zostały wprowadzone kolejne obostrzenia dotyczące przebywania i poruszania się w przestrzeniach publicznych. W trosce o zdrowie mieszkańców naszego powiatu nad ich przestrzeganiem czuwają policjanci wspierani przez strażników miejskich. Policjanci sprawdzają m.in. czy jest przestrzegany zakaz grupowania się, a także czy przemieszczanie osób jest rzeczywiście związane z ważnymi potrzebami bytowymi, zdrowotnymi lub też zawodowymi. Niestety pomimo płynących z wielu stron apeli w dalszym ciągu zdarzają się sytuacje, w których funkcjonariusze muszą interweniować wobec osób lekceważących obostrzenia, narażając tym samym na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale również swoich bliskich oraz wielu innych ludzi.
Przypominamy, że wprowadzone obostrzenia są środkiem zapobiegawczym stosowanym dla dobra nas wszystkich. Potrzebna jest wspólna mobilizacja, aby skutecznie zwalczać skutki koronawirusa.
