W sobotę w jednym z marketów na ulicy Bytomskiej w Tarnowskich Górach miała miejsce kradzież sklepowa, a sprawcy mieli uciec w rejon pobliskich bloków. Policjanci w wyniku poszukiwań zatrzymali złodzieja który teraz odpowie za wykroczenie. A jego kolega odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariusza, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

W sobotę popołudniu policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży sklepowej w markecie przy ulicy Bytomskiej w Tarnowskich Górach. Łupem złodziei padły artykuły spożywcze. Kradzieży miało dokonać trzech sprawców i uciekli w rejon bloków na osadzie Jana. Mundurowi szybko przystąpili do poszukiwań i na Alei Kwiatów zauważyli trzech mężczyzn, którzy pasowali do zgłoszenia. Policjanci zatrzymali się i przystąpili do legitymowania. W trakcie czynności od ochroniarza sklepu otrzymali informację, ze po analizie zapisu z monitoringu tylko jeden z nich dokonał kradzieży. Wobec 20-latka z Bytomia sporządzono wniosek do sądu o ukaranie za wykroczenie kradzieży. Drugi mężczyzna nie miał nic wspólnego z kradzieżą i mógł iść do domu. Natomiast trzeci mężczyzna był poszukiwany przez Sąd w Tarnowskich Górach do odsiadki. 21-latek z Bytomia nie wiedział że jest poszukiwany i próbował ratować się ucieczką przed wiezieniem. Zaczął być agresywny i w trakcie zatrzymywania jednego policjanta uderzył łokciem w twarz a drugiego w bark. Został skuty kajdankami. Wtedy zatrzymany poczuł się słabo i wezwany lekarz przebadał mężczyznę, który stwierdził, że poszukiwany symulował. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszał zarzut naruszenia nietykalności policjanta. 21-latek przyznał się i najbliższe 6 miesięcy będzie musiał pracować społecznie. Dodatkowo pokryje koszty postępowania i wpłaci zadośćuczynienie na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.