Dzień Seniora członkowie i przyjaciele Tarnogórskiego Stowarzyszenia Uniwersytet świętowali w wersji śląskiej.
Były opowieści o utopcach, piosenka o wodzionce, wyszkubki, tańce do melodii i tekstu piosenki „Te opolskie dziołchy”, wyznania wielbicielki gybeków…
Burmistrz Arkadiusz Czech dołożył swoją opowieść o dziadku górniku, który chodził do pracy na kopalnię 8-9 km dziennie, z butami na ramieniu, bo trzeba je było oszczędzać do pracy w kopalni.
To boł echt fajnisty fajer????