W ciągu majowego weekendu policjanci zatrzymali pięciu kierujących pod wpływem alkoholu oraz czterech pijanych rowerzystów. Pokazuje to, jak ważne są kontrole mające na celu eliminowanie z ruchu drogowego kierujących, którzy zdecydowali się usiąść za kierownicą samochodu „na podwójnym gazie". O losie zatrzymanych zadecyduje sąd. Grozi im kara 2 lat więzienia.

Do pierwszego zatrzymania doszło wieczorem w piątek w Kaletach na ulicy Fabrycznej. Policjanci z komisariatu z Kalet zatrzymali 35-letniego mieszkańca Kalet, który na parkingu będąc pod wpływem alkoholu 1,2 promila, kierując Oplem, uderzył w zapakowany samochód Renault. W niedzielę 2 maja, mundurowi z Radzionkowa zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Oplem, który nie zastosował się do znaku STOP. 52-latek z Radzionkowa podczas badania na zawartość alkoholu w organizmie wydmuchał pół promila alkoholu. Jego samochód nie posiadał ważnych badań technicznych.
2 maja kolejny nietrzeźwy wpadł na ulicy Bytomskiej w Tarnowskich Górach. Kierujący BMW, 31-latek z Tarnowskich Gór, miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Po wykonaniu czynności, zatrzymany został przekazany rodzinie. 3 Maja, w poniedziałek ten sam kierujący BMW został zatrzymany przez świadka przy jednym z marketów przy ulicy Bolesława Śmiałego w Tarnowskich Górach. Tym razem wydmuchał prawie 1,5 promila alkoholu.


3 maja została zatrzymana jeszcze nietrzeźwa kierująca, która kierowała VW. 65- letnia kobieta w godzinach porannych kierowała samochodem, mając w organizmie prawie promil alkoholu.


W poniedziałek tarnogórska drogówka przeprowadziła akcję trzeźwość, w której trakcie przebadano 268 kierujących. Policjanci skontrolowali też rowerzystów i ujawnili cztery przypadki prowadzenia roweru pod wpływem alkoholu, za co zostali oni ukarani mandatami.