Tarnogórscy wywiadowcy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy okradli mieszkania, a skradziony sprzęt elektroniczny, zegarki oraz złotą biżuterię sprzedali w lombardach. Złodziei schwytano po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia kradzieży. Zgubił ich paszport, który zabrali z mieszkania jednej z pokrzywdzonych, a który znaleźli policjanci. Sprawcom grozi nawet 5 lat więzienia.

Tarnogórscy wywiadowcy, którzy patrolowali centrum miasta, zwrócili uwagę na zaparkowany na drodze dojazdowej do ogródków działkowych daewoo matiz, który posiadał wodzisławskie numery rejestracyjne. Policjanci zauważyli, że z mieszczącej się niedaleko stacji paliw do samochodu zmierzało trzech młodych mężczyzn. Mundurowi postanowili sprawdzić, co się stało. Okazało się, że dwóm mieszkańcom Bytomia i mieszkańcowi powiatu tarnogórskiego zabrakło paliwa, przez co nie mogli wrócić do domu. Nerwowe zachowanie mężczyzn wskazywało jednak, że ich opowieść nie jest do końca prawdziwa. Policyjni wywiadowcy sprawdzili ich dane personalne oraz skontrolowali przewożony w matizie bagaż. Podczas sprawdzenia samochodu wywiadowcy znaleźli sprzęt elektroniczny, zegarki, kwit z lombardu oraz dokumenty m.in. paszport, który nie należał do żadnego z mężczyzn. Po sprawdzeniu dokumentu w policyjnych bazach informatycznych okazało się, że paszport należał do kobiety, która chwilę wcześniej zgłosiła kradzież biżuterii. Mężczyźni zostali zatrzymani.

Jak ustalili policjanci, 18 i 17-latek postanowili pojeździć samochodem. Podczas „zwiedzania” Tarnowskich Gór zabrakło im paliwa. Wtedy nastolatkowie postanowili coś ukraść, aby mieć pieniądze na zatankowanie samochodu. Na Osadzie Jana w dwóch mieszkaniach znajdujących się na parterze mężczyźni zauważyli uchylone okna. Młodzi złodzieje zdołali otworzyć uchylone okna. Z mieszkań wynieśli cenne przedmioty m.in. sprzęt elektroniczny, zegarki oraz złotą biżuterię, których wartość wyceniono na blisko 2,5 tys. złotych. Po kradzieży sprawcy autobusem pojechali do Bytomia. Tam do akcji wkroczył ich znajomy. 24-latek sprzedał „fanty” w pobliskich lombardach. Wszyscy mężczyźni pojechali do Tarnowskich Gór. Podróż była znacznie przyjemniejsza-sprawcy wynajęli taksówkę i z gotówką w kieszeni wrócili na stację benzynową. Wydawało się, że wszystko poszło po myśli złodziei, wystarczyło zatankować samochód i odjechać w nieznanym kierunku. Zaskoczeni sprawcy zostali jednak zatrzymani przez tarnogórskich wywiadowców.

Teraz 24 i 18-letni bytomianie oraz ich 17-letni kolega z powiatu tarnogórskiego odpowiedzą przed sądem. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. 18 i 17-latkowi za kradzież grozi do 5 lat więzienia. Natomiast 24-latkowi za paserstwo również grozi 5 lat więzienia, jednak w jego przypadku kara może być surowsza, ponieważ zarzucanego czynu dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego w przypadku czynu popełnionego w recydywie, kara może zostać zwiększona o połowę.

Pamiętajmy o tzw. "Bezpiecznych postawach", które uniemożliwiają lub znacząco utrudniają potencjalnym włamywaczom włamania do mieszkań i domów:

  • wszystkie okna powinny być sprawne i właściwie zabezpieczone. Nie zostawiaj otwartych lub uchylonych okien (zwłaszcza na parterze i na niższych piętrach), gdy wychodzisz z domu lub kładziesz się spać;
  • zawsze zamykaj za sobą drzwi przy domofonie. Dla złodzieja to pierwsza przeszkoda do pokonania i pierwsza bariera do ochrony piwnic;
  • po zmroku zasłaniaj okna, nawet gdy mieszkasz na wyższych piętrach. Włamanie z reguły poprzedza obserwacja mieszkania z zewnątrz. Odsłonięte okna pozwalają poznać jego rozkład i ustalić miejsca, w których znajdują się wartościowe przedmioty;
  • nigdy nie zostawiaj kluczy, w "umówionym" miejscu (np. pod wycieraczką czy na parapecie). Ich znalezienie nie sprawi złodziejowi żadnych trudności;
  • nie wkładaj w drzwi kartek informujących, gdzie jesteś i o której wrócisz. Przyjaciółka może nie przyjść, a złodziej wie, ile ma czasu na włamanie;
  • gdy musisz na chwilę wyjść, zostaw w kuchni włączone radio. Stwarza to pozory, że w mieszkaniu przebywa domownik; 
  • gdy wyjeżdżasz na kilka dni, zostaw znajomym kluczyk do skrzynki pocztowej. Zalegająca korespondencja sygnalizuje, że w mieszkaniu nikogo nie ma. Poproś też sąsiadów, aby zbierali ulotki spod drzwi;
  • poproś przyjaciółkę, aby przychodziła do Twojego mieszkania i otwierała okna. Ty przed wyjazdem koniecznie je zamknij;
  • niech przyjaciółka wpada wieczorami i zapala światła lub zainstaluj urządzenie zapalające światło z nadejściem zmroku;
  • do remontu mieszkania czy naprawy sprzętu zamawiaj wyłącznie sprawdzone firmy lub osoby polecone przez przyjaciół;
  • gdy zgubisz klucze, natychmiast wymień przynajmniej jeden zamek. Może wcale ich nie zgubiłaś, tylko zostały, Ci skradzione?
  • nie trzymaj wszystkich pieniędzy i kosztowności w jednym miejscu. Jeśli przechowujesz pieniądze w domu, chowaj je w miejscach nietypowych, co utrudni potencjalnemu złodziejowi ich odnalezienie;
  • gdy zorientujesz się, że ktoś obcy był w mieszkaniu, natychmiast zawiadom policję. Nic nie ruszaj, nie zamykaj okien, nie sprzątaj. Zawiadom też policję, gdy zaniepokoją Cię np. odgłosy dochodzące z mieszkania sąsiadów.