– Jestem przeciwny kolejnej, nieplanowanej podwyżce cen wody i ścieków dla mieszkańców Tarnowskich Gór. Nie zgadzam się, by problemy firmy przerzucać na tarnogórzan – twierdzi burmistrz Arkadiusz Czech. I odwołał się do Wód Polskich od zamiaru Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, by skrócić okres obowiązywania taryfy, oraz od decyzji Wód Polskich w tej sprawie.
Od 2016 r. tarnogórzanie mieli taką samą taryfę za pobraną wodę i odprowadzone do kanalizacji ścieki. Do października 2022 r. gmina dopłacała mieszkańcom 2,31 zł do każdego m sześc. wody i ścieków.
W grudniu 2022 r. w życie weszła nowa, trzyletnia taryfa, która miała obowiązywać przez trzy lata. Zgodnie z nią:
- w 2023 r. „podwyżka” dla mieszkańców miała wynieść 0 proc., czyli cena wody i ścieków nie zmieniała się i wynosiła w sumie 19,19 zł za m sześc. wody i ścieków,
- w 2024 r. opłaty miały wzrosnąć do 20,35 zł,
- w 2025 r. opłaty znów miały wzrosnąć – tym razem do 21,35 zł.
Podwyżka natychmiast po podwyżce
Tymczasem już po trzech miesiącach obowiązywania w naszym mieście nowej taryfy PWiK wystąpiło do Wód Polskich o skrócenie tej taryfy, czyli by cena wody i ścieków w Tarnowskich Górach wzrosła:
- jeszcze w 2023 r., najszybciej jak to możliwe – do 21,73 zł,
- w 2. roku obowiązywania taryfy do 22,72 zł,
- w 3. roku – do 23,45 zł.
Wody Polskie, instytucja rządowa, która musi wyrazić zgodę na każdą zmianę taryfy, zaakceptowały tę podwyżkę.
Zaskakująca decyzja
Dla naszego miasta zaskoczenie było podwójne:
- PWiK nie proponowało wcześniej – w czasie, kiedy trwała procedura akceptowania nowej taryfy przed grudniem 2022 r. – aktualizacji cen. To byłby dla nas sygnał, że podwyżka nie pokrywa wzrostu kosztów. Tego sygnału nie było. Skąd więc po kilku miesiącach od wejścia w życie nowej taryfy nagła refleksja: ustalone stawki to za mało? Nie tłumaczy tego ani inflacja, ani sytuacja międzynarodowa – o tym było już wiadomo wcześniej. Dodatkowo taka decyzja podważa zaufanie do przedsiębiorstwa: jak możemy mieć pewność, że kolejna taryfa będzie obowiązywała przez cały czas, na jaki ją ustalono, a nie zostanie podjęta próba jej zmiany po kilku miesiącach? Jak w takiej sytuacji można planować wydatki? Również te domowe.
- nowa taryfa dotyczyła tylko Tarnowskich Gór! Do pozostałych gmin, którym dostarcza wodę, skąd odprowadza ścieki, PWiK nie wystąpił o zmianę taryfy. Dlaczego?
Odwołanie Burmistrza od decyzji o podwyżce
– Czy Tarnowskie Góry mają wspierać inne gminy kosztem swoich mieszkańców? – pytał burmistrz Arkadiusz Czech na spotkaniu m.in. z zarządem spółki.
Wątpliwości burmistrza poparła tarnogórska Rada Miejska – na listopadowej sesji zobowiązała go jednogłośnie, by dogłębnie przeanalizował i rozważył wniosek o odwołanie się od nowej taryfy. Burmistrz wykonał decyzję radnych i 13 grudnia odwołał się do Wód Polskich – od decyzji o nowej taryfie.
Czekamy na decyzję WP.
Dokapitalizowanie spółki zamiast podwyżek dla tarnogórzan
Tarnowskie Góry są mniejszościowym udziałowcem PWiK Sp. z o. o. Dlatego burmistrz, w związku z oczekiwaniami pracowników firmy, zaproponował dokapitalizowanie spółki – mówił o tym na listopadowej sesji Rady Miejskiej.
Gdyby podobny ruch – proporcjonalnie do swoich udziałów – wykonał drugi udziałowiec, Veolia, kondycja spółki mogłaby się poprawić, ale nie kosztem płacących więcej za wodę mieszkańców.