Trzeźwość na drodze - traktorzysta pod wpływem alkoholu spowodował kolizję
Spokojna wieczorna rutyna mieszkańców Wojski przerwana przez niebezpieczną jazdę. Nietrzeźwy traktorzysta z synem na pokładzie, omijając zaparkowane samochody, naraził na szwank nie tylko pojazdy, ale i zdrowie przechodniów. Policja szybko zareagowała, jednak całe zdarzenie pozostawia pytania o bezpieczeństwo na naszych drogach.
  • Zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem, po godzinie 19:00.
  • Za kierownicą traktora znajdował się 37-letni mężczyzna, którego stan nietrzeźwości potwierdził alkomat – wykazał ponad 3 promile alkoholu.
  • Na miejscu zdarzenia znaleziono również monitoringu, który pomógł policji w szybkim zidentyfikowaniu sprawcy.
  • Sprawę nietrzeźwego kierowcy, mającego aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, przejmie prokurator i sąd.

Wieczór, który miał upłynąć pod znakiem spokoju, niespodziewanie zamienił się w źródło niebezpieczeństwa dla mieszkańców Wojski. Wydawałoby się zwykła przejażdżka traktorem zakończyła się kolizją, a wszystko to za sprawą decyzji jednego człowieka o prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości. Co więcej, obok niego znajdował się 13-letni syn, który był świadkiem nieodpowiedzialnego zachowania dorosłego.

Informacja o zdarzeniu dotarła do funkcjonariuszy dzięki czujności jednej z mieszkanek, która będąc w pobliżu parkingów, zauważyła niebezpieczny manewr. Dzięki zapisowi z monitoringu, który stał się bezcennym narzędziem w rękach śledczych, możliwe było szybkie zlokalizowanie sprawcy. Warto podkreślić, że 37-letni kierowca traktora nie był osobą nieznaną organom ścigania. Jego historię kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu zna już lokalny sąd, który w ubiegłym roku nałożył na niego zakaz prowadzenia pojazdów.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu, mężczyźnie grozi surowa kara. Zgodnie z kodeksem karnym, może ona sięgnąć nawet do 5 lat pozbawienia wolności. To przypomnienie, że prawo nie toleruje lekceważenia zasad, które mają chronić nas wszystkich na drogach.

Apelujemy o czujność i odpowiedzialność za kierownicą. Bezpieczeństwo na drogach to wspólna sprawa, a każdy z nas ma na nie wpływ. Zastanówmy się dwa razy, zanim podejmiemy ryzykowne decyzje, które mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko dla nas, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego.


Źródło: Policja Tarnowskie Góry